Zielona pięść wpisana w pień drzewa albo w pacyfę stała się symbolem masowych walk o wolność i prawa człowieka w jednym z największych miast świata. „Wśród protestujących panowała niezwykła życzliwość – opiekowaliśmy się sobą nawzajem, brodząc po omacku w chmurze gazu, płacząc i krztusząc się.”
Stambuł – gigantyczna turecka metropolia, jedno z największych miast na świecie. Mieszka w nim trzynaście milionów ludzi, a za siedem lat ma ich być więcej niż mieszkańców Polski. W tym ogromnym miejskim oceanie niewielki park Gezi z pięknymi drzewami jest kroplą. Ale ta właśnie kropla przepełniła czarę goryczy. Bo
w Stambule jest niewiele zieleni – trudno znaleźć miejsce, w którym można by pobiegać, usiąść w spokoju.
Tekst i zdjęcia: Katarzyna Jagiełło