Archiwa kategorii: Numer 1|2012
Szczęście
Życiowe dążenie. Sztandarowy cel różnorodnych wspólnot. Idea polityczna. Kwestia wagi państwowej. Produkt uboczny dobrego życia. Ważny element gospodarki. Tym wszystkim jest szczęście.
To się liczy do szczęścia
Miejskie szczęście można mierzyć metrami kwadratowymi powierzchni parków i terenów rekreacyjnych, ilością pieniędzy zaoszczędzonych na opłatach za prąd i wodę.
Nieszczęście – odsetkiem bezrobocia, prawdopodobieństwem zagrożenia zdrowia, stopniem zanieczyszczenia powietrza.
Czytaj dalej
Miasta szczęśliwe i nie
To mnie uszczęśliwia w mieście
Szczęście w mieście może pachnieć kadzidłami i marihuaną. Albo jaśminem na ekologicznym miejskim cmentarzu. Może smakować dobrym jedzeniem w niedrogim barze. Dźwięczeć ciszą. Ludzie różne rzeczy lubią. Lubią mieć wybór.
Czytaj dalej
Krzysztof Matyjaszczyk: w służbie in vitro i innych szczęśliwości
Zrobiło się o nim głośno, gdy zaproponował dofinansowanie zabiegów in vitro i przekonał do tego Radę Miasta Częstochowy. Zainicjował dofinansowanie e-booków dla gimnazjalistów i parków rekreacji ruchowej dla seniorów. Pozyskał dla straży miejskiej samochód na prąd. Szefostwo słynnej poznańskiej Barki mówi, że Częstochowa to miasto wyjątkowe. Oponenci – że to, co się dzieje w mieście, jest skandaliczne.
Czytaj dalej
Zielona polityka szczęścia
Jedzenie, które uszczęśliwia
Mówi się, że szczęśliwe kury znoszą szczęśliwe jaja. Nawet gdyby brać pod uwagę jedynie naszą egoistyczną potrzebę dbania o siebie i swoje zdrowie, to warto kupować jaja od szczęśliwych kur.
Czytaj dalej