Najmłodsza europarlamentarzystka ma 26 lat. To Młoda Piratka, aktywna polityczka. Najmłodszy polski poseł ma 24 lata i nazywa się Ziobro. W ubiegłej kadencji najmłodszy był Tusk, w tym samym wieku.
10 procent
Tyle wynosi odsetek młodych ludzi na świecie, którzy poznali się za pośrednictwem Facebooka.
353 studentów
Tylu studentów przypada na 1000 mieszkańców najbardziej „studenckiego” miasta całej Europy – podkarpackiego Rzeszowa (dla porównania: w Berlinie i Atenach liczba studiujących nie przekracza 50 osób na 1000 mieszkańców). W Rzeszowie studenci kształcą się m.in. na Uniwersytecie Rzeszowskim i Politechnice Rzeszowskiej (łącznie około 40 tysięcy) i w Wyższej Szkole Informatyki i Zarządzania (kolejne 8 tysięcy). Rzeszów jest ponadto jednym z liderów wśród polskich miast w dziedzinie jakości życia.
4, 117 punktów
Tyle punktów na 5 możliwych zdobyło miasto Saint Luis w stanie Missouri, zwycięzca rankingu najszczęśliwszych miast do życia i pracy dla młodych ludzi w Stanach Zjednoczonych (ranking przeprowadził portal CareeBliss.com). Całą pierwsza dziesiątka to miasta średniej wielkości. Zwyciężyły, bo koszty utrzymania są w nich stosunkowo niskie, konkurencja na rynku pracy nie tak mordercza, jak w wielkich miastach, szanse rozwoju – duże, a jakość życia – wysoka.
83,5 procent
Taki odsetek młodych Finów i Finek dostaje propozycję pracy, stażu lub dalszego kształcenia w ciągu trzech miesięcy od rejestracji w urzędzie dla bezrobotnych.
55 procent
To odsetek osób młodych w Grecji i Hiszpanii, które nie mają pracy. W Portugalii, Irlandii, na Węgrzech i we Włoszech bezrobocie młodych sięga 30 procent, w Polsce – 27 procent. W całej Unii Europejskiej zatrudnienia poszukuje 5,5 miliona młodych, a na świecie – około 75 milionów, co odpowiada podwojonej liczbie mieszkańców Polski. Szacuje się, że w kolejnym dziesięcioleciu na rynek pracy wejdzie pół miliarda młodych ludzi.
7, 09 miliarda
To liczba mieszkańców Ziemi. Więcej niż połowa ludzkości mieszka w miastach. Średnia długość życia na świecie wynosi 68 lat. Więcej niż miliard ludzi skończyło 60 lat i więcej niż miliard to osoby pomiędzy 12. a 18. rokiem życia. Spośród młodych 9 osób na 10 mieszka w krajach najbiedniejszych. Największy odsetek młodych jest w Afryce, a najniższy – w Europie. Mniej niż 18 lat ma 57 procent mieszkańców Ugandy, ale zaledwie 17 procent mieszkańców Włoch, Grecji i Hiszpanii.
1 dolar
Za tę kwotę żyje dziennie co czwarty młody człowiek na świecie.
147 tysięcy
Szacuje się, że do 2030 r. „zniknie” tylu mieszkańców Łodzi – najszybciej wyludniającego się miasta w Polsce. Nie dość, że jest to miasto coraz bardziej „odsysane” z młodych, to w województwie łódzkim żyje się w Polsce najkrócej. Średnia życia mężczyzn wynosi tu70,1 lat, a kobiet – 79,4 lat. Mieszkanki województwa łódzkiego żyją wiec o 2,5 roku krócej niż mieszkanki Podlasia i Podkarpacia, gdzie średnia życia jest najwyższa, a łodzianie – o prawie 4 lata krócej niż mężczyźni z Podkarpacia i Małopolski.
29 lat
Tyle lat ma jedna z dwóch najmłodszych posłanek do Parlamentu Europejskiego – Emilie Turunen z Danii, członkini Grupy Zielonych/Wolny Sojusz Europejski. Zanim została eurodeputowaną, była wolontariuszką duńskiej organizacji humanitarnej Dan Church Aid (pracowała m.in. w Kambodży) i przewodniczącą młodzieżówki Socjalistycznej Partii Ludowej. Obecnie jest członkinią partii socjaldemokratycznej.
Turunen zajmuje się m.in. kwestią miejsc pracy dla młodych i odpowiada w Grupie Zielonych w PE za „Europejski pakiet gwarancji dla młodych”. Zgodnie z tym pakietem każdy młody człowiek (w wieku poniżej 25 lat), który ukończył szkołę lub stracił pracę, w ciągu czterech miesięcy ma otrzymać propozycję pracy, stażu albo dalszego kształcenia zawodowego.
Druga młoda deputowana w Parlamencie Europejskim to Anna Andersdotter (urodzona w 1987 r. ), także należąca do Grupy Zielonych w PE. – Jest szwedzką polityczką, członkinią Młodych Piratów – czyli młodzieżówki Partii Piratów. W wyborach w 2009 r. do PE kandydowała bez powodzenia z drugiego miejsca, ale po wejściu w życie traktatu lizbońskiego jej ugrupowanie zdobyło uprawnienie do objęcia dodatkowego mandatu, została zatem europosłanką w grudniu 2011 r.
10 osób
Tyle jest w Sejmie obecnej kadencji posłów i posłanek w wieku poniżej 29 lat. To zaledwie 2 procent składu 460-osobowej niższej izby parlamentu. Zresztą i tak trudno mówić o rzeczywistej reprezentacji, bo osoby przed 30. rokiem życia często cynicznie wstawia się na partyjne listy ze względu na nazwisko. Najmłodszy w całej historii polskiego parlamentaryzmu jest poseł obecnej kadencji reprezentujący Solidarną Polskę – 24-letni Jan Ziobro, wcześniej aktywny działacz PIS, niespokrewniony ze swoim potężnym kolegą Zbigniewem o tym samym nazwisku. W poprzedniej kadencji było podobnie: najmłodszym posłem był niespokrewniony z premierem Łukasz Tusk z PO – wcześniej pomocnik tapicera. O dobrej polityce wobec młodych nie może być więc mowy. Średnia wieku posłów i posłanek w sejmie to około 50 lat.
120 tysięcy
Tyle osób – głównie młodych kobiet i dzieci – przemyca się rocznie do miast Europy Zachodniej w ramach tzw. przemysłu seksualnego. To trzeci – po handlu bronią i narkotykami – na liście najbardziej dochodowych procederów przestępczych XXI wieku. Składają się na niego: handel dziećmi (m.in. w celu nielegalnej adopcji), handel kobietami (m.in. w osiągania zysków z prostytucji), handel tanią siłą roboczą i handel narządami. Szacuje się, że całkowita wartość rynku „handlu ciałem” to ponad 187 miliardów dolarów.
38 procent
To odsetek młodych ludzi grających w piłkę nożną – najpopularniejszy sport w Polsce. 35 procent młodzieży jeździ na rowerze, co trzeci młody człowiek biega. Tak wynika z badań przeprowadzonych przez TNS OBOP w grupie osób w wieku 12–19 lat. O tym, czy młodzi ludzie uprawiają sport, decydują przede wszystkim możliwości: dostęp do danej dyscypliny i zorganizowane zajęcia. Wpływ na młodych mają też rodzice – to, czy interesują się sportem i uprawiają go razem z dziećmi (deklaruje to 54 procent rodziców).
300-400
To szacunkowa liczba dzieci, które co roku w Bangkoku, stolicy Tajlandii, przychodzą na świat na ulicy, a ściślej – w miejskich taksówkach. Skala zjawiska wynika z zakorkowania miasta – kobiety ciężarne nie mogą w porę dojechać do szpitali.