Klub go-go, bank, klub go-go, bank. W czym klub go-go jest gorszy od kebabu, kawiarni, banku czy kolejnego salonu telefonii komórkowej?
Komentują Ewa Wanat i Ewa Wójciak
„»Nie życzę sobie, aby klub go-go ze striptizem znajdował się w pobliżu obiektów religijnych, kulturalnych i historycznie ważnych dla Polski« – piszą obywatele do burmistrza Śródmieścia. Przyszło już blisko 15 tys. e-maili w tej sprawie. Wszystkie dotyczą lokalu w kamienicy przy Krakowskim Przedmieściu 55, gdzie klub go-go Cocomo otwiera firma Event. Prowadzi sieć w całej Polsce, w Warszawie to pierwszy przybytek pod szyldem spółki” – donosi Gazeta.pl. A dlaczego właściwie klub go-go nie miałby „mieścić się w pobliżu obiektów religijnych, kulturalnych i historycznie ważnych dla Polski”? W czym jest gorszy od kebabu, kawiarni, banku czy kolejnego salonu telefonii komórkowej? Dlaczego jego istnienie na widoku, w centrum miasta gorszy, a nie gorszy sklep z kiczowatymi suwenirami? Mnie np. portret Papieża wymalowany na talerzu ze złotą lamówką gorszy o wiele bardziej niż kobiety zarabiające na życie tańcem na rurze. Czego nie widzimy, to nas nie obraża. Seks w mieście, na widoku – niepokoi nas, oburza, podnieca moralnie, powoduje nagłą erekcję świętego oburzenia. Lubiłam Amsterdam w latach 80. – placyk w centrum Starego Miasta, pośrodku mały kościółek, wokół placu salony z erotycznymi usługami, sacrum i profanum na jednym placu, grzech i świętość, chuć i poszukiwanie sensu życia, pożądanie i medytacja – samo życie. Bo człowiek taki jest, i święty, i grzeszny. Udawanie, że jest inaczej, wiara, że jeśli zamkniemy oczy, to rzeczywistość przestanie istnieć, że jeśli wyrzucimy klub go-go z Krakowskiego Przedmieścia, to mężczyźni przestaną korzystać z usług prostytutek, a prostytutki znikną z ulic Warszawy – jest zwykłą hipokryzją.
Ewa Wanat – dziennikarka radiowa i telewizyjna. Wieloletnia redaktor naczelna radia TOK FM. Od maja 2013 r. redaktorka naczelna Polskiego Radia RDC, w którym prowadzi wtorkowy program pt. „Depko i Wanat o seksie”. Według „Wprost” – jedna z setki najbardziej wpływowych Polaków w 2011 r.
Poznań. Wzdłuż ulicy Libelta i na placu Cyryla Ratajskiego nadal spacerują prostytutki, których nie stać na angaż w ekskluzywnych klubach go-go pozostałych po Euro 2012. Poza tym jest pusto, zimno, ciemno… Tylko czasem podjeżdżają auta z zaciemnionymi szybami. Z kolei na Starym Rynku wciąż prosperują i powstają kluby go-go. Są paskudne i ordynarne, tradycyjnie brak im jakiegokolwiek wdzięku. Klub go-go, bank, klub go-go, bank… i od razu się odechciewa. Za to milicjant na pewno przypilnuje, abyś nie przeszedł na czerwonym świetle i obdzieli mandatem, choć nic nie jedzie. W imię władzy pouczy o kulturze i obyczajowości. Bo to w końcu nie Nowy Jork, lecz Polska, Papuga Narodów.
Nasze myślenie o kulturze, moralności, o tym, co dobre i złe, co piękne i brzydkie – to nadal podnoszenie filiżanki z herbatą z odgiętym wytwornie paluszkiem. Po prostu jesteśmy dość toporni, a do tego jeszcze judzeni przez nieskomplikowaną parafiańszczyznę. W rezultacie ślemy e-maile, że klub go-go się nie podoba, bo blisko kościoła… No i taki mamy Amsterdam, na jaki zasługujemy. Czy to przypadek, że ten nasz zgrzebny, poznański plac Pigalle znajduje się w bliskim sąsiedztwie więzienia przy Młyńskiej? Czy może być jakąś alternatywą dla tych klientów wielopiętrowy, wypasiony klub na Starym Rynku? Nie jestem pewna. Pewne jest jedno – być może potrzeba nawet kilkudziesięciu lat, aby się trochę wyluzować, bo i tak ten czas, gdy w kościołach będą się instalować kina porno – co w katolickich Włoszech zdarza się często – nadejdzie. Zresztą, kiedy w minionym roku w sędziwym rzymskim gmachu, zamieszkiwanym przez emerytowanego kardynała i 15 innych księży, w podziemiach, pod apartamentami eminencji ulokowała się gejowska łaźnia, u nas w Poznaniu już od ponad dekady można było swobodnie grzeszyć w wytwornym pałacu arcybiskupim… Czy więc na pewno jesteśmy z naszym zaściankiem aż tak daleko?
Ewa Wójciak – aktorka teatralna, dyrektorka Teatru Ósmego Dnia, autorka tekstów i manifestów programowych teatru. Kandydatka do Parlamentu Europejskiego – liderka listy Europa Plus – Twój Ruch w Łodzi.